Cleofas Cleofas
2199
BLOG

KOD z miłością, która zwycięża największych zawistników

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 58

KOD to zupełnie inna Polska. Normalna, dojrzała. Z gęby nie robi cholewy, tylko się uśmiecha. Bo ma z czego.

Ta Polska w walentynki zaproponowała miłość, bo to taki dzień. Przecież nie trzeba mówić o Kaczyńskim, że nie jest warty miłości. Można powiedzieć: „Kochajmy się”.

Pokochać można Kargula. Pokochać można, jak pisał Mickiewicz, z nienawiści. Nie trzeba chować po kieszeniach zaściśniętych w pięści rąk z brudnymi paznokciami.

Można zaśpiewać, zatańczyć, dać tej innej Polsce buzi, a nie po buzi.

Ten kawałek normalnej Polski można było zobaczyć wśród młodych KOD-u pod Pałacem Prezudenckim w stolicy, także w Poznaniu na tradycyjnym miejscu placu Wolności.

Mali ludzie zawsze się boją miłości. Codziennie powinny być walentynki, nie byłoby małych ludzi i w Polsce nie byłoby partii, która niszczy demokrację, na co jej zwraca uwagę cały nowoczesny cywilizowany zachodni świat.

Więcej miłości, to może Kaczyński odejdzie do kamedułów bosych, nawet niech tam będzie Supermanem, aby móc latać w habicie, acz z napisem na piersiach: Memento mori! A nie jak na głupawej okładce „Do Rzeczy”.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka