Komisja Wenecka wydała jasną do bólu opinię. I nie ma co z nią polemizować. Większość sejmowa PiS sparaliżowała Trybunał Konstytucyjny, co podważa demokrację, prawa człowieka i praworządność w Polsce.
Ba, Komisja Wenecka wskazała furtkę dla PiS, aby się wycofał z bezprawia. Mianowicie zastosowała publicystyczną formułę,. iż „zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania”. Można zwalić na „winę Tuska” i pokrętnością wycofać się.
Od tego jest Trybunał Konstytucyjny, aby hamować zapędy niekonstytucyjne rządzących. Bezprawie PO jest już bezprzedmiotowe, bo TK wydała werdykt, a prezydent Andrzej Duda nawet bez orzeczenia TK i stwierdzenia Komisji Weneckiej nie przyjął ślubowania dwóch sędziów, dorzucił od siebie nieślubowanie trzech.
Komisja Wenecka wyraźnie powiedziała, że TK miał prawo 8 i 9 marca zająć się nowelizacją ustawy o TK autorstwa PiS. „Miał prawo zająć się tymi poprawkami, nie stosując ich w tym przypadku”. A to znaczy, że poprawki o Trybunale Konstytucyjnym są niekonstytucyjne.
Co zrobi PiS z tą żabą, bo smród poszedł na cały świat? Dosłownie. Amerykanie twierdzą (i nie jest tylko wybitny politolog Mitchell Orenstein), iż w kraju nad Wisłą rządzą paranoicy.
A my przecież chcemy należeć do państw cywilizowanych, aby nie decydowali o Polsce tacy niedojrzali ludzie, jak Jarosław Kaczyński i jego figuranci.
No, to sami narobiliśmy sobie smrodu. Będzie sprzatania, co niemiara. Już jest stajnia Augiasza, z każdym dniem przybywa bałaganu „dopbrej zmiany”. Wsłuchajcie się w słowa Andrzeja Dudy wypowiedziane w Otwocku. Tak mówi człowiek o zdrowych zmysłach i jako takiej moralności?
Partia Kaczyńskiego hańbi Polskę, a my spadamy w rankingach i ratingach na pysk.