Nie wątpię, że gdy Polska wróci do normalności po władzy PiS, tacy wybitni ludzie, jak prof. Andrzej Rzepliński zostana docenieni, zasłużą na pomniki, który w gruncie rzeczy o niczym nie świadczy.
Bo o Rzeplińskim świadczy jego odwaga. Wybitność sama w sobie jest odwagą, taki jej paradygmat.
Prof. Rzepliński był wywiadowany przez Monikę Olejnik, dwie kwestie chcę zauważyć. Mianowicie: bezprawie, bo takim jest śledztwo dotyczącego Rzeplińskiego.
„Prokuratura może powoływać się na tysiąc paragrafów, ale tryb postępowania w TK jest poza jej jurysdykcją” – o tym może nie wiedzieć Zbigniew Ziobro, ale nie usprawiedliwia go nieznajmość prawa, mówi pierwsza zasada prawa rzymskiego, na którym jest zbudowane całe prawo europejskie.
Więc Ziobro dygnie.
A druga kwestia, to kolejna ustawa „naprawcza” dotycząca Trybunału Konstytucyjnego. Czwarta, piąta ustawa? Taki spazm ustawowy za przyczynę Jarosława Kaczyńskiego, który intelekualnie jest do bólu przeciętny, świadczy o wojnie hybrydowej przeciw demokracji opartej na prawie.
Ale tyle ich, co zepsują kraj. Psuli komuchy, psują obecnie komuchy pisowskie.
*tytuł jest trawestacją A. Bursy