Mogę tylko współczuć Mateuszowi Morawieckiemu, gdy stwierdza, że „w ciągu paru miesięcy, wraz z odejściem prezesa TK, ten problem zupełnie zniknie. Widać, że ludzie są zmęczeni i inwestorzy zagraniczni, z którymi się spotykam, nie dopytują o to za bardzo”.
Wicepremier, który godzi się na bezprawie, jest bezprawiem swojego środowiska zmęczony, nie jest godzien miana polityka demokratycznego, nie jest godzien większego zainteresowania.
Ale to on jest władzą. Takich ludzi na stanowiskach się dorobiliśmy. Jako jestem przy jego nazwisku, to mogę tylko napisać, iż moralność – bo to jest złamany człowiek – ma sterowaną z kibla.
Tatuś ma na swoim koncie jakieś rzeczy dobre dla Polski, ale marny jest intelektualnie i sztampowy, jak jego syn, który już dzisiaj widać, że marnie skończy.
Inna ewentualność, to marne skończenie Polski. A tego sobie nie życzę. Niech Polska nie sczeźnie, a Morawiecki sczeźnie.
Dzisiaj usłyszałem postać, która nazywa się Paweł Soloch, a był o KOD powiedzieć: „KOD kojarzy się z tym środowiskiem, które szło za trumną Jaruzelskiego”.
Taka nędzna postać i zakłamana stoi na czele BBN. KOD, który pilnuje standardów demokratycznych, takie otrzymuje oszczercze słowa. KOD jest wspierana przez cała elitę intelektualną, artystyczną i niepodległościową i taki nędzny Soloch wtraża sie, nic nie wniósł dla dobra Polski, jego kolega Andrzej Duda pogrąża się coraz bardziej, czeka go Trybunał Stanu. PiS w Gdańsku klepnął ONR jako swoje bojówki.
Polskę dopadła nędza duchowa, intelektualna. Przez takie postaci traciliśmy niepodległość. Tacy pierwsi biora nogi za pas przez Zaleszczyki.
Pisze się fajna literatura, groteska pisowska.
Komentarze