Cleofas Cleofas
288
BLOG

Pisowskie dobre imię Polski to w istocie małość ich autorów

Cleofas Cleofas Polityka Obserwuj notkę 14

Prof. Wojciech Sadurski zwraca uwagę, iż przyjęty przez rząd projekt zmian ustawowych o "obronie dobrego imienia Polski" jest zwykłym potworkiem prawnym.

PiS jest w tym specjalistą, wszak rekordy godne Księgi Guinnessa biją kolejne ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Teraz chce się karać w ustawie o IPN za słynne sformułowanie "polskie obozy koncentracyjne". Przecież w Polsce nikt tak nie określa, a za granicą - jeżeli już zostanie użyte - służby prokuratorskie mają za krótkie ręce, bo żaden kraj nie ma analogicznych paragrafów prawnych i tylko na ich podstawie mogliby pomóc w ściganiu sprawców oraz ekstradycji.

Więc to prawo jest puste, jak dzwon.

Podobne wzmożenie "dobrego imienia Polski" dotyczyło słynnych kartofli, do których to porównano braci Kaczyńskich w berlińskim dzienniku.

Takie prawo "obrony dobrego imienia" może dotyczyć ludzi o zaniżonym poczuciu własnej wartości. Bo jeżeli ktoś wyzwie mnie od "ch..." to nie o mnie to źle świadczy, tylko o nim.

Albo czy można powiedzieć, że mały intelektualnie był Kopernik, albo Szekspir? Można. Ale może to powiedzieć tylko mały człowiek, którym niewarto się zajmować. A czy wielkim jest ktoś, kto nazywa rodaków "gorszym sortem"? Wszak ktoś taki sam się nazwał.

Tak samo zapis o "dobrym imieniu Polski". Mickiewicza, Gombrowicza, nie można poniżyć. Więc podobną ustawę mogą wprowadzić tylko ci, którzy czują się gorsi, bo takimi są.

Tak samo Niemców nie może pomniejszyć Hitler. To zło się im zdarzyło, ale wzięli go na swoje barki.

Sadurski zwraca uwagę na sformułowanie w projekcie, które jest gumowe, acz językowo i logicznie - prymitywne. Przepis jest sformułowany: "Przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie lub inne zbrodnie."

Tak, w tym wypadku chodzi o zastraszania, o autocenzurę, bo gdzie kończy się grupa, a zaczyna naród. Wszak zbrodni w Jedwabnem dokonali Polacy w liczbie niedużej, ale Polacy, itd. Lecz nie naród.

Jak to z małymi ludźmi nie potrafią wziąć odpowiedzialności za zbrodnie rodaków, ale potrafią oskarżyć inny naród, którego jakiś osobnik użył określenia "polski obóz koncentracyjny".

Małość jest widoczna nie tylko w miarkach fizycznych, ale przede wszystkim duchowych, intelektualnych, logicznych, a PiS niestety nie klasyfikuje się po stronie wielkości.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka