Cleofas Cleofas
426
BLOG

Kaczyńskiego szemrana retoryka o Donaldzie Tusku

Cleofas Cleofas UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Jarosław Kaczyński wygłosił orędzie do narodu pisowskiego w sprawie Donalda Tuska. Usłyszeliśmy nikczemne słowa, iz utrącenie polityka polskiego, który w hierarchii światowej najwyżej zaszedł w historii Polski służyć ma sprawie polskiej.

Można się uśmiać, ale to już przestaje być śmieszne i niespecjalnie nadaje się na kabaret „Ucho prezesa”, ale na „Króla Ubu”, choć dzieje się w Polsce, czyli nigdzie (wkrótce).

Kaczyński swoje niezbyt lotne myśli polityczne może wciskać swoim podwładnym. Tusk nie jest „kandydatem swoim”, jak to określił prezes PiS, tylko ubiega się ponownie o stanowiska przewodniczącego (europrezydenta) Rady Europejskiej. Taki jest zapis w Traktacie o Unii Europejskiej.

I jak widzimy i słyszymy w tej chwili Tuska popiera większość krajów UE, oprócz rodzinnej Polski. A przy tym należy pamiętać, iż większość rodaków (czyli więcej niż połowa Polaków) życzy sobie, aby Tusk został na drugą kadencję w Brukseli.

Kaczyński powołał się na bliżej niezidentyfikowanych polityków niemieckich, którzy 8-10 tygodni temu mówili mu, że „jeśli zaprotestujemy (tzn. Kaczyński i jego podwładni) przeciw Tuskowi, to on nie będzie wybrany”. Kto był tym politykiem niemieckim? Oczywiscie prezes nie wymienił, on zawsze uprawia taką szemraną retorykę.

Już i tak z jego powodu jesteśmy pośmiewiskiem. Jak się skończy sprawa Tuska? Zobaczymy. Jakkolwiek, zaiste wiem, że Kaczyński wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej. Wojciech Maziarski twierdzi, że ukradkiem wyprowadza. Nie! Dla mnie to jest jasne od pewnego czasu. Po zniszczeniu Krajowej Rady Sądownictwa, która to demolka uzależni władzę sądzenia od władzy polityków, Polska nie będzie już demokracją. Unia Europejska z pewnością nałoży na Polskę restrykcje finansowe, a nie tylko instytucyjonalne. To da asumpt Kaczyńskiemu do wyprowadzenia Polski ze struktur unijnych.

Unia Europejska wymaga reform, właśnie takich jakie zaproponiowano w Wersalu. Mianowicie coraz większa unifikacja, kto chce się dołączyć, to może się dołączyć. Nie ma przymusu.

Wiem też, że Polacy nie pozwolą Kaczyńskiemu ot tak wyprowadzić Polski z Unii Europejskiej. Polska nie będzie Białorusią, krajem z podobnym „panem” Łukaszenką, jakim chciałbym być „pan” Kaczyński. Jak to się skończy dla Kaczyńskiego? Wiem, że Polacy nie znoszą rezimu i dawali temu przykład w całej swojej historii.

Cleofas
O mnie Cleofas

To - to już lekka przesada.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka